Pies nie opuścił trumny i kilka sekund później
Pod grubą tkaniną, starannie owiniętą przez osoby przygotowujące ceremonię, znajdowało się nie tylko martwe ciało policjanta. Obok niego ukryto małe, czarne pudełko. Dochodził z niego stłumiony dźwięk, przypominający urywane tykanie, a Rex już wskoczył przednimi łapami na krawędź trumny, warcząc jeszcze głośniej. Dowódca przez chwilę stał bez ruchu, czując, jak przytłaczającą ciszę sali przerywa gwar […]