Po wecie prezydenta – panika w urzędach i ostrzeżenia: “Polska może stracić pracowników!”
Wystarczyła jedna decyzja prezydenta Karola Nawrockiego, by w urzędach ds. cudzoziemców zapanował chaos. Weto wobec ustawy o przedłużeniu pomocy dla Ukraińców wywołało lawinę wniosków i… strach. Już teraz kolejki się wydłużają, a eksperci ostrzegają: może dojść do paraliżu administracyjnego.
Pracodawcy załamują ręce – jeśli Ukraińcy stracą legalny pobyt, nie będą mogli pracować. Ci, którzy nie zdążą załatwić formalności do końca września, mogą wyjechać na Zachód. „A kto będzie jeździł ciężarówkami? Kto pracował na budowach?” – pytają.
Prezydencki projekt wprowadza ostrzejsze warunki – świadczenia i opieka zdrowotna tylko dla tych, którzy legalnie pracują. Uderzy to nie tylko w uchodźców, ale też w całe branże, które bez pracowników z Ukrainy nie funkcjonują.
Tymczasem urzędy są przeciążone, a czas oczekiwania na decyzję może wydłużyć się nawet do dwóch lat. Do tego dochodzi niepewność co do losu emerytów, matek z dziećmi i osób niezdolnych do pracy. „Zabrakło empatii i realizmu” – komentują eksperci. W tle pojawia się jeszcze jedna kontrowersja – penalizacja banderyzmu i podwyższenie kar za nielegalne przekroczenie granicy.
Czy Polska właśnie wyklucza tysiące ludzi, którzy pomagają jej funkcjonować?
0 Comment