Prezydent Karol Nawrocki nie czekał długo z odpowiedzią. Po zawetowaniu rządowej ustawy ws. pomocy dla Ukraińców,

w ekspresowym tempie złożył do Sejmu własny projekt – znacznie bardziej restrykcyjny i nacechowany politycznym przekazem.

Nowe przepisy ograniczają dostęp do świadczeń socjalnych i opieki zdrowotnej wyłącznie do tych Ukraińców, którzy pracują legalnie i płacą składki w Polsce.

To nie wszystko – projekt przewiduje też zaostrzenie kar za nielegalne przekroczenie granicy oraz wydłużenie procesu przyznawania obywatelstwa.

Największe emocje budzi jednak jedno zdanie: „stop banderyzmowi” – zapisane w projekcie jako jasny sygnał polityczny. Prezydent argumentuje, że to odpowiedź na rosyjską propagandę i krok w stronę partnerskich relacji z Ukrainą „opartych na szacunku”.

Kancelaria Prezydenta liczy na błyskawiczne procedowanie ustawy, bez konsultacji społecznych. Krytycy mówią wprost: to polityczna zagrywka, która może pogłębić podziały i uderzyć w realne bezpieczeństwo Polski.