Tuż przed długo oczekiwaną wizytą Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, Donald Trump opublikował wpis, który wywołał burzę w mediach. Według prezydenta USA to… Zełenski może w każdej chwili zakończyć wojnę z Rosją. O agresorze – Rosji – nie padło ani jedno słowo.

„Może zakończyć walkę niemal natychmiast, jeśli tylko chce” – napisał Trump na Truth Social. Jego wypowiedź zbiegła się z kolejną serią rosyjskich ataków rakietowych na ukraińskie miasta. Zaledwie trzy dni wcześniej rozmawiał z Putinem na Alasce.

Trump uciął też dyskusję o przystąpieniu Ukrainy do NATO: „Nie ma mowy”. Przypomniał, że „Obama oddał Krym bez jednego wystrzału” i podkreślił, że pewne rzeczy „nigdy się nie zmieniają”.

Według przecieków medialnych, USA mogą zaoferować Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa przypominające artykuł 5 NATO, ale bez formalnego członkostwa. Czy to efekt „konsultacji” z Putinem?

W poniedziałek do Waszyngtonu przybędą też liderzy Francji, Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii, Finlandii oraz szefowie KE i NATO. Trump podkreśla, że „nigdy tylu europejskich przywódców nie było jednocześnie w Białym Domu” – ale czy wszyscy przyjadą po to samo?