Prezydent Karol Nawrocki nie podpisze ustawy podwyższającej akcyzę na alkohol – zapowiedział szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. To jasna deklaracja zgodna z obietnicami wyborczymi głowy państwa: brak zgody na podnoszenie jakichkolwiek podatków, danin czy opłat. Nawrocki już wcześniej zawetował nowelizacje dotyczące pomocy dla Ukraińców i przestępstw skarbowych, a teraz może zablokować kolejną ustawę autorstwa rządu Donalda Tuska.

Ministerstwo Finansów planuje od 1 stycznia 2026 roku wzrost akcyzy na alkohol o 15 proc., a od 2027 roku – kolejne 10 proc. Rząd tłumaczy to rosnącą dostępnością alkoholu w związku ze wzrostem wynagrodzeń oraz potrzebą ograniczenia jego spożycia. Jednocześnie planowana jest aktualizacja tzw. opłaty cukrowej, która znacząco wzrośnie – szczególnie dla napojów z kofeiną i tauryną.

W tle pojawia się także projekt nowelizacji ustawy CIT, który ma objąć banki wyższym podatkiem – nawet do 30 proc. w 2026 roku – oraz przynieść budżetowi ponad 20 miliardów złotych w ciągu 10 lat. Prezydent Nawrocki ma jednak twarde stanowisko: nie ma zgody na podnoszenie danin wobec obywateli i przedsiębiorców.

Wszystko to pokazuje, że prezydent może konsekwentnie wykorzystywać swoje uprawnienia wetujące, by blokować kluczowe elementy polityki gospodarczej obecnego rządu. Czy nadchodzący konflikt na linii Pałac Prezydencki – Rada Ministrów jeszcze się zaostrzy?