Podczas gorącej Rady Gabinetowej premier Donald Tusk nie zostawił wątpliwości: rząd nie zrezygnuje z rozwoju energetyki wiatrowej, nawet jeśli prezydent Karol Nawrocki stawia weto.

– Wiatraki będą powstawały, i to radykalnie – ogłosił Tusk. Dodał, że rząd posłuży się rozporządzeniami, które pozwolą ominąć zablokowaną przez prezydenta nowelizację ustawy.

– Weto będzie mało skuteczne – stwierdził otwarcie.

Spór dotyczy nowelizacji ustawy, która miała m.in. znieść zasadę 10H i umożliwić budowę turbin 500 metrów od domów (zamiast dotychczasowych 700 m).

W pakiecie znalazł się też zapis przedłużający mrożenie cen energii dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku.

Premier podkreślił, że energetyka wiatrowa to obecnie „najtańsze i najszybsze w realizacji źródło prądu”. Rząd nie zamierza się wycofywać – nawet wbrew prezydentowi.