Rosyjskie rakiety uderzyły w Kijów. Zginęły dzieci, pod gruzami mogą być kolejni ludzie
W nocy Rosja przeprowadziła jeden z najbrutalniejszych ataków ostatnich miesięcy – zmasowane ostrzały balistyczne spadły na Kijów. Wśród ruin znaleziono ciała co najmniej 15 osób, w tym trójki dzieci. Około 50 cywilów zostało rannych. Ratownicy wciąż przeszukują gruzy, szukając tych, którzy mogą być uwięzieni pod zawalonymi blokami mieszkalnymi.
Wybuchy rozdzierały ukraińską stolicę przez dziewięć godzin. Najbardziej ucierpiała wschodnia część miasta, gdzie płonęły całe mieszkania, a fragmenty rakiet trafiły nawet w teren przedszkola. Prezydent Wołodymyr Zełenski napisał wprost: „Rosja wybiera pociski zamiast pokoju. To sygnał dla świata, że nie boi się konsekwencji”.
W reakcji na atak Polska poderwała swoje myśliwce, a systemy obrony powietrznej postawiono w stan najwyższej gotowości. Choć nie odnotowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, wydarzenia te pokazały, jak blisko granic rozgrywa się tragedia.
0 Comment