W środę europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza złożył oficjalny wniosek do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej, domagając się ukarania prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Powodem jest obraźliwe określenie, którego Kaczyński użył wobec dziennikarza TVN24 Radomira Wita, nazywając go „chamem”.

Do zdarzenia doszło po zaprzysiężeniu nowego prezydenta Karola Nawrockiego. Prezes PiS opuszczał wówczas gmach Sejmu, gdy reporter TVN24 zapytał go o jedną z zapowiedzi Nawrockiego – utworzenie „rady do spraw naprawy ustroju państwa”. Wit chciał się dowiedzieć, czy według Kaczyńskiego rada ta miałaby naprawiać skutki zmian w wymiarze sprawiedliwości wprowadzonych przez rząd PiS.

W rozmowę włączyła się posłanka Joanna Lichocka, a wymiana zdań między dziennikarzem a politykami stawała się coraz bardziej napięta. W pewnym momencie Jarosław Kaczyński zakończył dialog krótkim, obraźliwym komentarzem: „Pan jest chamem”.

Krzysztof Brejza w mediach społecznościowych poinformował, że jego zdaniem takie słowa są „po raz kolejny przykładem używania hejterskiego języka” przez lidera PiS. Do wpisu dołączył skan złożonego wniosku, w którym podkreśla, że wypowiedź Kaczyńskiego jest „skrajnie nieakceptowalna w przestrzeni publicznej, a tym bardziej nie przystoi parlamentarzyście”.

Według Brejzy, obrażanie dziennikarza wykonującego obowiązki służbowe nie tylko narusza zasady etyki poselskiej, ale także godzi w konstytucyjną wolność słowa i prasy. W dokumencie zaznaczył, że takie zachowania mogą podważać zaufanie do parlamentu i tworzyć atmosferę zastraszania wobec przedstawicieli mediów, którzy mają prawo zadawać pytania osobom pełniącym funkcje publiczne.

Europoseł przypomniał również, że nie jest to pierwszy raz, gdy Jarosław Kaczyński w ostrych słowach odnosi się do dziennikarzy lub politycznych przeciwników. – To tym bardziej uzasadnia potrzebę formalnej reakcji Komisji Etyki Poselskiej – napisał Brejza.