To miał być jeden z wielu występów podczas Top of the Top Sopot Festival 2025. Zamiast tego – stał się wzruszającym momentem żałoby i pamięci. Tuż przed zakończeniem koncertu nadeszła tragiczna wiadomość: Stanisław Soyka nie żyje. Miał 66 lat.

Artysta miał wystąpić tego wieczoru na scenie Opery Leśnej. W obliczu tej informacji organizatorzy natychmiast przerwali telewizyjną transmisję i poprosili o ciszę. Następnie – w geście solidarności i emocjonalnego pożegnania – wszyscy obecni na scenie artyści wspólnie zaśpiewali „Tolerancję” – utwór, który przez lata stał się symbolem otwartości, wolności i porozumienia.

Na scenie nie było już tylko muzyki. Były łzy, poruszenie i wyjątkowa wspólnota. – To dla nas bardzo trudny moment. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi Stanisława Soyki – powiedzieli prowadzący.

Zdjęcie artysty wyświetlone nad sceną, cisza publiczności i potężne brzmienie „Tolerancji” na zakończenie festiwalu – ten wieczór zapamięta cała Polska.