Podczas premiery spektaklu „Ina. Wolisz, kiedy się śmieję” w Teatrze Muzycznym w Gdyni doszło do zaskakującego incydentu. W trakcie przedstawienia ktoś z widowni wykrzyczał do Barbary Kurdej-Szatan: „A kiedy żołnierzy przeprosisz?!”. To nawiązanie do kontrowersyjnego wpisu aktorki sprzed lat, w którym ostro skrytykowała funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Mimo prowokacji aktorka nie przerwała roli i dokończyła spektakl. Jak sama przyznała, jedna z widzek uznała później, że okrzyk był częścią sztuki. Po występie Kurdej-Szatan skomentowała sytuację z klasą, podkreślając, że każda scena może wywołać emocje, a zdarzenia takie jak ten nie powinny rozpraszać ani widzów, ani aktorów.

Spektakl, w którym występuje wspólnie z siostrą, porusza trudne tematy wojenne i życiowe wybory ludzi w ekstremalnych czasach. Bohaterką jest Ina Benita – gwiazda kina międzywojennego, której losy stały się inspiracją do refleksji o współczesności. Kurdej-Szatan podkreśliła, że historia Benity to opowieść o krzywdzie wyrządzonej przez osąd i plotki, dlatego tak ważne jest, by dziś nie powielać tych błędów.

Aktorka odniosła się także do swojej relacji ze służbami mundurowymi, zaznaczając, że większość funkcjonariuszy wykonuje swoją pracę z godnością, a pojedyncze przypadki nadużyć nie powinny rzucać cienia na całe środowisko. Wierzy, że „dobro, godność i prawda zawsze zwyciężą”.

Widownia nie dała się wyprowadzić z równowagi – spektakl zakończyły owacje na stojąco, a w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo pochwał dla gry sióstr Kurdej i całej realizacji.