Zaskoczył cały rząd tym, co przyniósł na stół! Nawiązanie do skandalu z granatnikiem znowu na ustach wszystkich…
Podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk zaprezentował… atrapę głowic bojowych. – Spokojnie, to nie jest „pamiątka” po byłym komendancie Szymczyku – zażartował premier, wyraźnie nawiązując do słynnego incydentu z granatnikiem w gabinecie szefa policji.
Tusk podkreślił, że atrapy, które przyniósł, to polska produkcja – elementy nowoczesnego uzbrojenia dla dronów, wytwarzane za pomocą drukarek 3D. Wszystko to ma symbolizować dynamiczny rozwój rodzimego przemysłu zbrojeniowego i planowaną „repolonizację” technologii militarnych. Premier zapowiedział też, że dzień później odwiedzi Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, gdzie zostaną zaprezentowane jeszcze bardziej zaawansowane systemy bojowe.
Żartobliwe wtrącenie o Szymczyku nie było przypadkowe – chodzi o byłego komendanta głównego policji, który w 2022 roku przewiózł z Ukrainy granatnik i przypadkowo doprowadził do jego eksplozji w swojej siedzibie. Akt oskarżenia wobec niego trafił już do sądu. Zarzuty? Nielegalne posiadanie i przewóz broni bez zgłoszenia celnego.
0 Comment