Karol Nawrocki ledwie złożył przysięgę prezydencką, a już wypalił z polityczną ofensywą. W swoim pierwszym orędziu jako prezydent RP nie tylko mocno skrytykował obecny rząd, ale także przedstawił plan radykalnych zmian ustrojowych i zapowiedział własne inicjatywy ustawodawcze. Oto, co padło w historycznym wystąpieniu.

Nowy prezydent rozpoczął od podziękowań za głosy i od mocnego, osobistego akcentu: “Jako chrześcijanin wybaczam pogardę, z którą się spotkałem”. Następnie przeszedł do konkretów.

W centrum jego wizji stoi “Plan 21” – zestaw obietnic wyborczych zakładających m.in. sprzeciw wobec euro, obronę złotówki, brak zgody na podniesienie wieku emerytalnego i walkę z podziałem kraju na „Polskę A i B”.

Nawrocki mocno zaznaczył też swoją suwerennościową postawę wobec Unii Europejskiej, ostrzegając przed odbieraniem Polsce kompetencji i podkreślając: “Polska w UE, ale nie UE w Polsce”.

Zapowiedział również:

  • powrót do tradycyjnego modelu CPK jako swojego pierwszego projektu ustawy,
  • zwołanie Rady Gabinetowej jeszcze w sierpniu,
  • powołanie Rady ds. Naprawy Ustroju Państwa,
  • oraz… rozpoczęcie prac nad zupełnie nową konstytucją, której uchwalenie przewiduje na rok 2030.

Mówił także o wspieraniu modernizacji armii, o dumie z polskich szkół i literatury, a także o swojej gotowości, by “czytać lektury razem z uczniami”.

To przemówienie nie pozostawia wątpliwości – Karol Nawrocki ma ambitne plany i zamierza być jednym z najbardziej aktywnych prezydentów w historii III RP.