Pierwsze spotkanie Tusk–Nawrocki za zamkniętymi drzwiami. Co naprawdę ustalili?
W Pałacu Prezydenckim doszło do długo wyczekiwanego spotkania premiera Donalda Tuska z prezydentem Karolem Nawrockim. Ich rozmowa trwała około godziny i – choć oficjalnie odbyła się za zamkniętymi drzwiami – znamy już jej kulisy.
Chwilę po spotkaniu Tusk wrzucił lakoniczny, ale wymowny wpis: „W jednym byliśmy z Panem Prezydentem zgodni w stu procentach: że mamy kochane rodziny i fantastyczne dzieci!”. Żartobliwy ton? Być może. Ale rzecznik rządu Adam Szłapka ujawnił znacznie więcej.
Według jego relacji rozmowa dotyczyła najważniejszych tematów: bezpieczeństwa państwa, dyplomacji, stosunków z Ukrainą i zbliżającego się spotkania Trump–Putin. „To były kwestie fundamentalne, w których premier i prezydent muszą współpracować zgodnie z konstytucją” – podkreślił Szłapka.
Politycy uzgodnili też datę posiedzenia Rady Gabinetowej – odbędzie się 27 sierpnia. Zdaniem rządu, współpraca między organami państwa jest kluczowa, by „nie dać się rozgrywać przez nikogo”.
Nie obyło się bez drobnych zgrzytów. Tusk, który przybył punktualnie, musiał czekać na prezydenta kilka minut. Komentarz Szłapki? „Premier był na czas. I tyle”.
Spotkanie odbyło się tuż przed wielką, międzynarodową rozmową Trump–Putin, która może zmienić układ sił w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Stawka jest ogromna – dlatego kolejne spotkania Tuska i Nawrockiego są już tylko kwestią czasu.
0 Comment