Tusk odpowiada Nawrockiemu: “Nowy lider prawicy? Kaczyński nie wyglądał na szczęśliwego”
Pierwsze orędzie Karola Nawrockiego jako prezydenta wywołało natychmiastową reakcję Donalda Tuska. Premier nie szczędził słów komentarza i wyciągnął trzy wnioski, które – jak sam podkreślił – pokazują kierunek, w którym może zmierzać współpraca (lub jej brak) między rządem a nową głową państwa.
Po pierwsze, Tusk zwrócił uwagę na silnie konfrontacyjny ton wystąpienia Nawrockiego. Jego zdaniem, prezydent ewidentnie chce odgrywać rolę silniejszą niż przewiduje to konstytucja. – Mam nadzieję, że nie przełoży się to na realne napięcia – zaznaczył, ale jednocześnie zapowiedział twardą obronę zasad ustrojowych.
Po drugie, nie obyło się bez szczypty ironii. Premier przyznał, że wystąpienie Nawrockiego było „dobrze napisane” i „poprawnie wygłoszone”, po czym przypomniał, że obaj są absolwentami tego samego wydziału historii.
Trzeci wniosek Tuska był zdecydowanie najbardziej gorzki – ale nie dla prezydenta. – Jedynym naprawdę zdenerwowanym i posmutniałym politykiem był Jarosław Kaczyński – stwierdził premier. – To była zmiana warty na prawicy. I pojawił się nowy lider.
Tusk nie ukrywał, że ma nadzieję na współpracę w takich dziedzinach jak bezpieczeństwo i obronność, ale jasno podkreślił: „prezydent reprezentuje, rząd rządzi”.
0 Comment