Nawrocki nie wytrzymał – padły słowa, których nikt się nie spodziewał!
Podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Krakowa, prezydent Karol Nawrocki zaskoczył wszystkich swoją gwałtowną reakcją. Występując na scenie w otoczeniu lokalnych działaczy, prezydent porzucił przygotowane wcześniej przemówienie i wygłosił kilka zdań, które natychmiast wywołały lawinę komentarzy.
– Dość tej polityki udawania! Czas powiedzieć prawdę Polakom – państwo jest słabe, a rząd się boi własnego cienia! – grzmiał Nawrocki, ku zdumieniu zgromadzonych.
Sala zamarła. Nawet najbliżsi współpracownicy prezydenta wydawali się zaskoczeni. Chociaż prezydent nie wymienił premiera Tuska z nazwiska, nikt nie miał wątpliwości, że to właśnie w stronę rządu padły te słowa. Chwilę później Nawrocki dodał:
– Nie jestem prezydentem, który siedzi cicho i przytakuje każdej decyzji rządu. Polska zasługuje na odwagę, a nie na strach!
W mediach społecznościowych wypowiedź błyskawicznie zyskała miano „mowy przełomowej”, a hasztag #NawrockiNieWytrzymał znalazł się w trendach jeszcze tego samego dnia. Komentatorzy polityczni podzielili się – jedni chwalą prezydenta za szczerość, inni oskarżają go o niepotrzebne podgrzewanie napięcia politycznego.
Rząd nie odniósł się oficjalnie do słów Nawrockiego. Donald Tusk, zapytany przez dziennikarzy o komentarz, jedynie się uśmiechnął i odszedł bez słowa.
Jedno jest pewne – prezydent Nawrocki wysłał dziś wyraźny sygnał, że nie zamierza być tylko symboliczną głową państwa. Polska scena polityczna może szykować się na bardzo gorącą jesień.
0 Comment