Polska o włos od kryzysu związanego z dostępem do wody. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ujawnił, że w środę doszło do poważnego cyberataku wymierzonego w systemy wodno-kanalizacyjne jednego z dużych miast. Dzięki błyskawicznej reakcji służb udało się w ostatniej chwili zapobiec tragedii.

W programie „Onet Rano” wicepremier przyznał, że celowo nie podaje nazwy miasta, by nie siać paniki. Ale jedno jest pewne – sytuacja była poważna. „W jednym z dużych miast mogło zabraknąć wody. Na szczęście zareagowaliśmy w porę” – powiedział Gawkowski.

Atak został przerwany niemal w momencie, gdy się rozpoczął. – „Wyłączyliśmy wszystko, zanim doszło do realnych szkód. To była walka na czas” – relacjonował minister. Dodał też, że Polska inwestuje miliony w cyfrowe zabezpieczenia, ale zagrożenie wciąż rośnie.

Zgodnie z raportem izraelskiej firmy Check Point, Polska jest 17. krajem w Europie pod względem cyberbezpieczeństwa. Choć ponad 99 proc. ataków zostaje powstrzymanych, ryzyko związane z infrastrukturą krytyczną pozostaje realne. A hakerzy – coraz bardziej bezczelni.

W ocenie ekspertów, głównym celem cyberprzestępców są instytucje państwowe i miejskie, a działania często mają charakter polityczny lub sabotażowy. Gawkowski ostrzegł, że niektóre ataki mogą mieć na celu kompromitację konkretnych osób publicznych.